niedziela, 23 sierpnia 2020

Po przerwie 23. 08.2020

 Hasło tego roku to Koronawirus ,covid19 te słowa używane są codziennie miliony razy... Tak moze to akademia spowodowała moje zaniedbanie w pisaniu moze brak czasu  ,lenistwo czy brak weny...

A przecież tyle sie dzieje kazdego dnia cos raporty maseczki, polityczne variete i inne wariactwo otaczają nasz świat. 

Zresztą tyle minęło czasu ze nie wiem od czego zacząć. 

Covid?   Ten wirus zjadl mi do konca nerwy i moja wenę .  Teraz znowu rośnie liczba zarażonych  krakow bedzie na żółtej liście zakazu itd.  Pytam się czemu? Wina rządu? Nie! Wina ludzkiej odpowiedzialności  brak zasad na imprezach rodzinnych  zero odpowiedzialności w społeczeństwie.  W sklepach nie przestrzegają reżimy sanitarnego bez maseczek w przestrzeni publicznej...    mówienie ja nie muszę bo nie (nikt nie będzie mi kazał albo jak cos jestem chory na astme czy co inne i nie moge) 

Dystans 2m ? Po co ludzi stoją jeden obok drugiego w kolejce na plecach w autobusie prawie na kolanach.  A wirus hop hop....  on nie ma wakacji , jest wszędzie...


Ludzie niektórzy tez przesadzaj w drugą stronę.  Napietnuja tych co mogli mieć kontakt z wirusem. Najbardziej mnie boli kiedy atakują pomoc medyczna. Lekarzy pielęgniarki, personel medyczny. Przecież to oni ratują życie, stoją na lini frontu  w pierwszym szeregu . Im trsebavojazsc szacunek  podziw. Dlatego ja zawsze przed językami chylę czoła bo w ich rekach oddajemy nasze kruche zycia.  Wszyscy są ważni od ratownika poprzez pielęgniarki stalowe lekarzy chirurgów  czy laboratoria. 

 Chylę czoło przed ich praca bo oni ryzykuje każdego dnia...

---

Za oknem świerszcz
wymienia strunę w swoich skrzypcach
Pękła mu wczoraj
gdy grał dla ukochanej
przy zachodzie słońca

Krople tęsknoty
mieszają się w kieliszku
z takim czerwonym winem
Melancholii nuta
wypełnia pustkę serca

Noc nadejdzie
ciepła i bezgwiezdna
Sen jak zwykle
spóźni się z wizytą....

Kraków 23.08.2020 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz